Jestem świeżo po seansie i nabrałem przekonania, że to w jaki sposób Paul ukazywał się w snach było zależne od jego emocji czy zachowania oraz stosunku rodziną...
Na początku jest przedstawiony jako nudny mąż i tata wskutek czego we śnie jest tylko statystą, który nie odgrywa żadnej roli. Nawet podczas kolacji jego znajomego, ten mówi o Paulu, że to nudziarz.
Kwestia erotyczna przedstawiona przez Molly miała miejsce po tym jak nasz bohater uprawiał seks z żoną.
Następnie przedstawiony jest jako morderca po scenie, gdzie się mocno wkurzył na opublikowany artykuł w gazecie, którego autorką była jego znajoma Shelly, bo ta jak twierdzi Paul podkradła temat jego pracy.
Na koniec Paul znika ze snów ludzi, a to ma miejsce po jego przeprowadzce. Opuszcza rodzinę i dom, a co za tym idzie nie pojawia się więcej w snach.
Co myślicie o takiej interpretacji? Nie potrafię tylko ocenić, ani nie wydaje mi się, żeby było przedstawione w filmie, dlaczego on w ogóle zaczął się pojawiać w tych snach. Może ktoś ma jakiś pomysł?
Ja szedłbym w kierunku takim, że Paul przez całe swoje życie jest nikim/NPC/osobą, które nie podejmuje żadnej akcji w swoim życiu. Dlatego zaczyna pojawiać się w snach jako osoba nieistotna, zajmująca tylko miejsce.
Później, nagle wszyscy zaczynają go kojarzyć, sam też postanawia w końcu napisać książkę, widać że podejmuje jakieś samodzielne decyzje. Wtedy zaczyna być też strona aktywną w snach.
Na koniec, gdy sam staje się ofiarą swoich decyzji jak i ich braku, które nagromadziły się przez całe jego życie. Jest już za późno na zmiany, są tylko konsekwencje.
Generalnie połączyłbym Twoją interpretację z moją.
To ma sens, tylko że myślałem że stał się mordercą w snach przez częściowe ziszczenie się snu gdy probował go odegrac z Molly, bo czy ktoś jeszcze śnił seks erotyczny z nim?
Nie jestem pewny w 100%, ale wydaje mi się, że była taka wzmianka. Bodajże jego kolega Brett podczas którejś dyskusji w gabinecie o tym mówił, że uczniowie miewają sny erotyczne z udziałem Paula.
Wydaje mi się, że miało to miejsce po jego podróży na spotkanie z agencją. To wtedy się chyba dopiero zaczęły te sny erotyczne. Chociaż zgadzam się, że ich początek miał miejsce w sypialni z żoną. Ją podniecał za duży garnitur. Jego nakręciła myśl, że jest sławny i ktoś może o nim w tamtym momencie śnić, że jest nagi albo że uprawiają seks. Tak jak mówicie. Sny są odzwierciedleniem jego emocji i uczuć do samego siebie. Bardzo ciekawy scenariusz. Ogólnie odnoszę wrażenie, że film został za mało rozreklamowany. Poszłam dzisiaj na niego totalnie przypadkowo, nie wiedząc o czym jest, ale gdy zobaczyłam na początku logo a24 byłam już pewna, że szykuje się ciekawe kino. Nie myślałam jednak, że aż tak.
To jest przecież oczywiste - jego stan emocjonalny rzutował na to, jak śni się ludziom.